W trakcie rozwodu, jak i wszelkich spraw rodzinnych, często zdarza się, że emocje biorą górę nad zdrowym rozsądkiem, zwłaszcza gdy strony pozostają ze sobą w konflikcie. Jeżeli rozwodzący się małżonkowie posiadają dzieci, sprawy te komplikują się jeszcze bardziej… a dziecko staje się kartą przetargową ich konfliktu.
Manipulowanie dzieckiem w trakcie rozwodu.
Dziecko kochają oboje rodziców i oboje są dla niego ważni. W sytuacji konfliktu trudno mu stanąć po jednej ze stron. Co dla niektórych rodziców okazuje się niekorzystne… W szeroko rozumianej walce podczas rozwodu każdy argument, świadczące na korzyść jednego z rodziców, jest na wagę złota. I często bywa to wykorzystywane. Zdarza się bowiem, że matka lub ojciec, zapominając o dobrostanie dziecka, wymagają od niego opowiedzenia się po jednej ze stron. Zwłaszcza jeśli chodzi o podział opieki.
Co nazwiemy manipulacją dzieckiem podczas rozwodu?
Najogólniej możemy powiedzieć, że chodzi tu o wywieranie nacisku na dziecko w celu poświadczenia czegoś lub uwierzenia w coś, co nie miało miejsca. Mowa tu np. o negatywnym wypowiadaniu się o drugim rodzicu, opowiadanie historii i wymyślanie zdarzeń, które nie miały miejsca. Manipulacją będzie także obciążanie drugiego rodzica winą za rozpad małżeństwa lub nakłanianie, by dziecko komunikowało to innym osobom. Pokazywanie swojego cierpienia i tego, w jak ciężkiej sytuacji znalazło się dziecko. Umawianie się na coś z drugim rodzicem i zmienianie planów w ostatnim momencie to także manipulacja. Będzie nią także namawianie dziecka, by załatwiło coś z drugim rodzicem, wmawianie mu, że ten rodzic robi coś źle, a także wmawianie dziecku, że drugi rodzic go nie kocha, że go nie chce, że się nie stara…
W jaki sposób sprawdzi, czy dziecko nie zostało zmanipulowane?
Manipulacja jest niestety dość częstym zjawiskiem w sprawach rodzinnych, dlatego sądy mają już swoje sposoby na to, by sprawdzić, czy dziecko nie padło ofiarą takiego zachowania. Przede wszystkim sądy mają możliwość wysłuchania dziecka. Mogą też dopuścić do postępowania opinię biegłego psychologa lub pedagoga, który na podstawie badań wydaje opinię o stanie psychicznym dziecka i może wskazać, czy nie uległo ono manipulacji. Może również zlecić takie badanie z własnej inicjatywy. Może także skierować dziecko na badanie w Opiniodawczym Zespole Sądowych Specjalistów, który składa się z szerokiego grona biegłych specjalistów. Takie badanie odbywa się poza budynkiem sądu i uczestniczą w nim wszyscy członkowie rodziny, tj. rodzice i dziecko. Na podstawie badań biegli rozpoznają sytuację psychologiczną dziecka i rodziców, a także ich wzajemnych więzi. Dzięki temu mogą przesłać do sądu opinię, zasugerować decyzję oraz wskazać, czy dziecko nie padło ofiarą manipulacji. Jeśli biegli mają wątpliwości co do zachowania rodziców, mogą zasugerować udanie się do specjalisty bądź na terapię, a także nadzór kuratora sądowego.
Należy pamiętać, że wydając (lub nie) wyrok rozwodowy, sąd zawsze będzie miał na uwadze przede wszystkim dobro dziecka, a wszelkie próby manipulacji prędzej czy później wyjdą na jaw. Jeżeli jako rodzic, który podejrzewa, że eksmałżonek manipuluje Waszym dzieckiem, skontaktuj się ze mną – pomogę Ci obrać odpowiednią strategię obrony i walki o Twoje prawa.
Mąż manipuluje córką, która leczy siępsychiatrycznie i atakuje oraz oczernia mnie. chce odebrać mi młodsza córkę wniskiem o zabazpieczenie.
proszę o kontakt bardzo pilnie
partnera była żona zaniedbuje obowiązki co do szkoły syna, dziecko od dwóch miesięcy nie chodziło do szkoły bo matka postanowiła „udowodnić” że jest ono chore psychicznie, boi się szkoły ( 8 latek, chętnie chodzi do szkoły, nauczycielka w kontakcie z ojcem, nie widzi problemu z dzieckiem) wmawiając, że to wina ojca bo ich zostawił ( rozstał się z matką, z dzieckiem ma kontakt lepszy niż matka) i opowiada dookoła, że dziecko ma lęki bo ojciec go zostawił i teraz boi się że ona go zostawi. czy ojciec ma szansę na zmianę miejsca zamieszkania dziecka, na przy ojcu?
Witam
Mój byly mąż manipuluje dziećmi (synkami) w wieku 7 i 9 lat. Niestety dzieic zostały z ojcem. Który obiecał mi że nie bedzie utrudniać kontatu, ze będzie mi pzrywizic dzieci oraz bedzie dbać o dobre relacje moje i dzieci. Do dnia rozwodu tak było. Niestety to sie zmieniło od momentu rozwodu. Dzieci wraz z byłym męzem nie dzwonili. Nagle kontakt się urwał. Teraz mieszka z inną kobieta (podobno pzred rozwodem mieszkali wspólnie). NIestety ja uceikłam od męża ponieważ się go bała, zostawiłam z nim dzieci. Mieszkjają teraz 270 km ode mnie. Dzonie do nich ale słyszę tylko podpwiedzi co maja mówić wydaje mi sie żerozmowy są kontrolowane i że słuchają co mówię do dzieci. A wizyty u dzieci w tym domku co mieszkają to dla jest upokarzjace oraz poniżajace. Dzieci nie chcą się nawet do mnie pzrytulić, cokolwiek zrobię czy powiem jest pzrekazywane od razu „kochanemu tatusiowi”. Dzieci negatywnie o mnie mówią , że im wziełam np popcorn czy słodycze. Staram sie ale jestem tylko bietą, mamą której zaeży na dobrej relacji i marzy by wzic dzieci do siebie. Tym bardziej ze ta jego kobieta jest również z podkapacia i czasem przyjeżdzają do małopolski lub podkarpackie. Nieraz chcę wziać dzieci do siebie w danym terminie to oni nagle wymyslaja i przysłaniaja si e nauką lub ważnym wyjazdem. Mimo ze nieraz są na poludniu nie dadzą mi i znać bym mogła choć na hcwilę zobaczyć się z synami. Proszę o odspowiedz.